Ponownie stworzono dwa warianty (z NFC i bez), ale niestety wbrew plotkom ten pierwszy nadal ma być ograniczony do rynku chińskiego (choć niedawno ogłoszono wprowadzenie Mi Banda 4 z NFC na rynek rosyjski z pomocą Mastercarda).
Najważniejszą zmianą będzie chyba zmiana ładowarki - w końcu jest ona magnetyczna, nie trzeba więc wyciągać pastylki z opaski w celu jej naładowania. Ponadto znów powiększono ekran (choć nadal przycisk jest pod nim, a nie w środku jak na jednym z “wycieków”), z 0,95 do 1,2 cala.
Warto również wspomnieć o dodaniu śledzenia cyklu menstruacyjnego dla kobiet oraz raportowania osobno fazy REM obok płytkiego i głębokiego snu. Do tego w aplikacji Mi Fit dodano obliczanie wartości PAI (Personal Activity Intelligence), zaś opaska będzie mogła służyć za spust do aparatu w telefonie (nie sprecyzowane jednak, czy tyczy się to jedynie smartfonów Xiaomi czy też wszystkich producentów) oraz mierzyć ciśnienie atmosferyczne.
W Chinach sprzedaż opaski ma ruszyć 18 czerwca, a opaskę wyceniono na 190 Juanów (około 105 zł) za wersję bez NFC i 230 Juanów (około 130 zł) za edycję z obsługą płatności zbliżeniowych. Terminu premiery globalnej jak na razie nie podano.
Źródło: xda-developers