Sam pierścionek powstał dzięki chińskiej platformie crowdfundingowej JD.com, gdzie latem zeszłego roku zebrano 100 tysięcy dolarów od 3000 osób. W porównaniu do innego podobnego gadżetu - pierścionka Ringly, oferuje on nie tylko powiadomienia (mrugające diody), ale również monitorowanie aktywności, funkcję SOS (powiadamia o lokalizacji ustalone wcześniej osoby), a także pozwala zrobić zdalnie fotkę aparatem, przez zwykłe potrząśnięcie ręką.
Pierścionek wykonany jest z cyrkonu i srebra i dostępny jest z kamieniami w sześciu różnych kolorach. Gdy trafi on już wkrótce na rynek, powinien kosztować około 200 USD. Pozostałe gadżety czyli bransoletki i wisiorki, pełnią bardziej rolę trackerów fitness i powinny kosztować do 100 USD. Urządzenia te będą działać z telefonami z iOS oraz systemem Android.