Zgodnie z najnowszymi przeciekami Apple kończy powoli prace nad implementacją technologii bezprzewodowego ładowania do swych urządzeń mobilnych. Nie będzie to jednak zwykłe ładowanie indukcyjne z maty czy innej podstawki, na której należy umieścić urządzenie.
Jak podaje Forbes, Apple Watch posiada teraz więcej niż połowę udziałów w rynku smartwatchów. Dokładnie stanowi on 52% wszystkich sprzedanych w zeszłym roku inteligentnych zegarków, mimo że trafił na półki sklepowe dopiero w kwietniu.
Ponoć w tym roku doczekamy się lekko odświeżonego Apple Watcha, ale nie będzie on zasługiwał na numerek 2 przy nazwie. Prawdopodobnie będzie on posiadał kamerę dla rozmów Facetime i nieco zmienioną obudowę oraz ulepszony czas pracy na baterii. Zgodnie z komunikatem TechCrunch na prawdziwego Apple Watch 2 przyjdzie nam jednak poczekać być może nawet do przyszłego roku.
Plotki na temat planów wejścia Apple na rynek motoryzacyjny, krążą w sieci od bardzo dawna. Plany planami, a żadnego pojazdu z jabłuszkiem w logo jak nie było tak nie ma. Nowym śladem, potwierdzającym zainteresowanie Apple tym rynkiem, jest rejestracja przez wspomnianą firmę trzech nowych domen.
Magnetyczna klapka chroniąca ekran w iPadzie, która po złożeniu służyć może jednocześnie jako podstawka pozycjonująca ekran pod wygodnym dla użytkownika kątem, to jeden z bardziej przełomowych a jednocześnie banalnie prostych wynalazków Apple. Najwyraźniej podobna rewolucja czeka użytkowników zegarków tej firmy.
Na początku tygodnia Apple udostępniło bety nowych wersji praktycznie wszystkich swoich systemów, w tym tvOS dla Apple TV czwartej generacji oraz watchOS dla zegarka Apple Watch. Jakie zmiany zostały wprowadzone? W pierwszym wypadku dodano długo oczekiwaną obsługę klawiatur Bluetooth, a także systemową aplikację do podcastów czy możliwość tworzenia katalogów na ekranie głównym.
Wielu świeżo upieczonych nabywców Apple TV czwartej generacji zawiodło się nieco, gdy odkryło brak zgodności nowego urządzenia z aplikacją Remote dla iOS. Dlaczego to taki problem? Ponieważ oferowała ona możliwość pisania tekstu z wykorzystaniem klawiatury ekranowej telefonu zamiast męczenia się z tą obsługiwaną pilotem na telewizorze. Na szczęście firma z Cupertino ostatnio naprawiła swój błąd.
W sieci pojawiły się zdjęcia stacji dokującej, którą Apple przygotowuje dla swego smartwatcha. Niestety nie wiadomo kiedy produkt ten trafi do sprzedaży. Znamy jednak jego cenę - 79 Euro.
Firma która odpowiada za produkcję Apple Watch - czyli Quanta Computer ujawniła datę premiery jego następcy. Podobno podczas spotkania z inwestorami, CEO tego podwykonawcy Apple poinformował, że druga generacja Apple Watch jest już w zaawansowanej fazie rozwoju i że powinna trafić na rynek latem przyszłego roku.
W jednym z udzielonych ostatnio wywiadów CEO Pebble powiedział, iż pojawienie się na rynku smartwatcha firmy Apple nie zmniejszyło sprzedaży zegarków Pebble. Wręcz przeciwnie - sprzedaż podwoiła się.