Jakiś czas później z rynku wypadł drogawy i dosyć zawodny Jawbone, a inni producenci musieli wybierać - albo będą robić niszowe i drogie opaski, albo będą starali się obniżać ceny by dorównać Mi Bandowi. W tym drugim kierunku idzie między innymi Garmin ze swoją opaską Vivofit. Z generacji na generację staje się ona coraz tańsza, a jednocześnie zyskuje zamiast tracić.
W zaprezentowanej niedawno czwartej generacji urządzenia obniżono cenę ze 100 $ do 80 $ (niestety, mamy przelicznik 1:1, więc w euro wychodzi drożej). Jednocześnie mamy baterię wytrzymującą cały rok na jednym ładowaniu, kolorowy ekran oraz automatyczne rozpoznawanie aktywności dzięki technologii Move IQ.
Garmin Vivofit 4 można już zamawiać między innymi na niemieckim Amazonie.
Źródło: PhoneArena