Każdy oferuje rozdzielczość 720p przy 30-stopniowym kącie widzenia - obraz wyświetlany jest centralnie przed oczami użytkownika z 80% transparencją, oferując również efekt 3D. Ale gdy wymienimy szkła na przyciemniane (robi się to bardzo prosto), obraz przestanie nakładać się na rzeczywistość i transparencja może być wtedy zerowa (z AR przechodzimy w VR).
R-7 to tak naprawdę Androidowy tablet zawieszony przed oczami, gdyż posiadają one KitKata z własną nakładką graficzną producenta, o nazwie ReticleOS. Ich sercem jest czterordzeniowy CPU Qulacomma taktowany zegarem 2,7GHz, 3GB RAMu i 64GB obszaru dyskowego. Nie zabrakło BT, WiFi, modułu GPS, akcelerometru, magnetometru, żyroskopu, czujnika wysokości i wilgotności oraz kamery nagrywającej w 1080p przy 60 klatkach na sekundę (lub 720p w 120fps). Jest też podwójny mikrofon, a słuchawki obsługują dźwięk Dolby 7.1.
Niestety przy tym wszystkim jest coś, co ostudzi Wasz zapał do sięgnięcia po portfel. Okulary ODG R-7 kosztują bowiem 2750 dolarów, a dla złożonych teraz zamówień, wysyłka realizowana ma być w drugim kwartale tego roku. Jeśli to zatopienie się w augmented reality jest dla was wciąż zbyt mało immersyjne, to wspomniana firma ma już w zanadrzu kolejny model - z podwójnymi wyświetlaczami 1080p, o 50-stopniowym kącie widzenia. Aktualnie to jednak tylko tech-demo i nie jest znana ani cena ani data wejścia tego kolejnego modelu na rynek.