Zacznijmy może od tego, że Olio Model One to zegarek ze stali nierdzewnej z okrągłą kopertą i okrągłym ekranem LCD. Występuje on w czterech wersjach - naturalnie wykończonej na połysk, czarnej, pokrytej 24-karatowym złotem lub 18-karatowym w odcieniu różanym. Ekran przykryty jest szafirowym szkłem, można go zanurzyć w wodzie do 50 metrów, a całość na baterii wytrzymuje około 2 dni. Mierzy on dokładnie 47mm średnicy, przy 12mm grubości i waży 161 gramów ze stalową bransoletą lub połowę tego z jej skórzaną edycją. Z telefonem (Android lub iOS) łączy się przez Bluetooth 4.0 (również LE)
Jego unikalną cechą jest wyświetlanie minionych i nadchodzących zdarzeń na tarczy w postaci mało inwazyjnych pasków. Dzięki temu zerkając na ekran wiemy ile powiadomień przegapiliśmy i ile jeszcze dzisiaj może nas czekać zadań. Obsługuje on praktycznie wszystkie powiadomienia z telefonicznych aplikacji, które normalnie lądują na zablokowanym ekranie. Jeśli chcemy dowiedzieć się czegoś więcej to po prostu dotykamy ekranu i wybieramy kategorię powiadomień - np. poczta, czy kalendarz. Tam mamy już całą treść i możemy odpowiednio zareagować. Dzięki temu zegarek nie będzie nękał nas non-stop różnymi sygnałami, tylko pozwoli samemu zdecydować kiedy i co chcemy sprawdzić. Olio nie oferuje aktualnie funkcji trackera fitness.
Zegarki te dostępne są w wersjach ze skórzaną i metalową bransoletą, w cenach odpowiednio 595 i 645 USD za srebrny, 745 i 795 USD za czarny, a złote mogą być Wasze za 1195 lub 1395 dolarów. Wszystkie zegarki z aktualnej partii zostały już wyprzedane. Pierwsze dostawy mają rozpocząć się pod koniec lata, a ostatnie (złote) dotrą do nabywców późną jesienią. Nie wiadomo kiedy będzie można zamawiać kolejne sztuki. Ponadto na ten moment firma realizuje dostawy tylko na terenie USA.