Mniej więcej rok temu Google rozpoczęło testy własnej obsługi androidowych gier dla Windowsa. Wówczas jednak były one mocno ograniczone terytorialnie - raptem kilka krajów miało dostęp. Od tego czasu jednak listę obsługiwanych regionów systematycznie rozszerzano, a w mijającym tygodniu dołączyła do nich cała Unia Europejska.
W zeszłym roku Unia Europejska uchwaliła w końcu przepisy Digital Markets Act oraz Digital Services Act, które miały ukrócić samowolkę gigantów technologicznych w zakresie sklepów z aplikacjami czy komunikatorów, dzięki której mogły one utrudniać życie konkurencji.
Na prezentacji Samsunga pojawiło się również Google zapowiadające kilka nowości dla Wear OS ze swojej strony. Mowa między innymi o odświeżonym wyglądzie klienta sklepu Play dla zegarków z Wear OS.
Niedawno Google dość niespodziewanie zapowiedziało plany udostępnienia gier androidowych oraz sklepu Google Play Games z nimi na komputerach z Windows 10. W mijającym tygodniu uruchomiono oficjalną stronę z zapisami na testy tego rozwiązania.
W lipcu tego roku Google w końcu umożliwiło instalowanie aplikacji dla Wear OS na zegarku z poziomu klienta sklepu na telefonie. Do tej pory by to zrobić, trzeba było korzystać z wersji webowej, która wymaga podawania hasła przy każdej instalacji (nawet darmowych aplikacji).
Przy okazji pierwszej zapowiedzi nowej wersji Wear OS, Google wspomniało o ulepszaniu sklepu Play pod kątem zegarków. Te ulepszenia właśnie zaczęto udostępniać użytkownikom. O jakie zmiany chodzi?
Od kilku lat Google oferowało na różnych platformach smart TV aplikację kliencką swojego sklepu z filmami, czyli Google Play Movies. Jednocześnie niemal od początku jego istnienia, filmy zakupione w serwisie można było oglądać także poprzez stronę czy aplikacje klienckie YouTube’a.
Po zakończeniu wsparcia dla Daydream w zeszłym roku, kilka dni temu firma z Mountain View wyłączyła praktycznie ostatni element swojej infrastruktury związany z systemem wirtualnej rzeczywistości Daydream - sklep Play.
Niedawno Google postanowiło zrobić porządek ze swoimi usługami do streamingu muzyki (ciągle równolegle funkcjonuje Google Play Music oraz YouTube Music). Efektami tych porządków było między innymi umożliwienie trzymania własnej muzyki w YouTube Music oraz migracji tej z Google Play Music.
Ostatnio firma z Mountain View wzięła się w końcu do pracy i regularnie uzupełnia braki w usłudze YouTube Music względem poprzednika, czyli Google Play Music. Wszystko po to, żeby skończyć utrzymywanie dwóch produktów równolegle i zamknąć ten ostatni.
Strona 1 z 2

O Nas

CyfrowyJa.pl to serwis zajmujący się tematyką głównie technologii ubieralnych tzw. Wearable. Będziemy pisać o smart zegarkach (Smartwatch), Smartband czy Activity Tracker (czyli opaskach fitness) oraz o różnego rodzaju gadżetach. U nas znajdziesz zawsze najnowsze informacje oraz recenzje i testy. Zapraszamy również do odwiedzenia naszego forum.

Polecamy...