Okazał się nim inteligentny ekran od Google, czyli Nest Hub pierwszej generacji (niedawno do sklepów trafiła druga). Niewątpliwie jest to dobre urządzenie do przetestowania podstaw systemu w rzeczywistym środowisku bez martwienia się interfejsem użytkownika - ten jest tu w uproszczeniu jedną aplikacją napisaną we Flutterze, który jest natywnie wspierany przez nowy system.
Dzięki temu interfejs widoczny dla użytkownika pozostanie taki sam, zaś inżynierowie z Google będą mogli sprawdzać, jak w prawdziwym świecie sprawdza się kod sieciowy, zarządzanie zasobami i inne elementy nowego systemu niewidoczne na pierwszy rzut oka dla użytkowników.
Zmiana systemu będzie się odbywać bardzo powoli. Na początek otrzymają go uczestnicy programu publicznych testów. Dopiero po nich, w ciągu kilku miesięcy, aktualizacja z Fuchsią będzie stopniowo trafiać do pozostałych posiadaczy urządzenia.
Źródło: 9To5Google