Po pierwsze Omate Rise - bo tak nazywa się ów smartwatch, będzie można kupić na Indiegogo, ale tylko przez 48 godzin - na tyle ustalono czas trwania kampanii. Dlaczego tak krótko, kiedy inni zbierają pieniądze nawet 2 miesiące? Ponieważ firma liczy na to, że atrakcyjna cena i krótki czas trwania kampanii sprawi iż bez wahania rzucimy się na ich nowy produkt, co zwiększy szanse zebrania potrzebnej na produkcję kwoty.
Omate Rise kosztować ma zaledwie 200 dolarów, a oferować całkiem ciekawy zakres funkcjonalności. Przede wszystkim wyposażony ma on być w 1.3" okrągły ekran 360x360 punktów, pełnego Androida 5.1 z interfejsem OIU 4.0 autorstwa Omate i poza BT, GPS oraz WiFi dysponować ma modułem 3G. Innymi słowy, może funkcjonować w pełni samodzielnie, choć dobrze sobie radzi w roli kompana telefonu z iOS lub Androidem, po połączeniu Bluetooth. Zegarek wykonany jest z poliwęglanów i włókna węglowego oraz szafirowego szkła.
Pierwsze 500 sztuk kosztować ma 200 USD, kolejne pół tysiąca będzie droższe o 10 dolarów. Potem cena zatrzymuje się na 220 USD, ale tylko pierwszy tysiąc otrzyma dodatkowo opaskę na klatkę piersiową mierzącą tętno.