Jej zasada działania jest mniej więcej taka sama, jak w wypadku Safe in Cloud (ręcznie wybieramy na telefonie elementy i ich pola, które mają wylądować na zegarku). Dodatkowo ustawiamy opcjonalny PIN (lepiej włączyć, ponieważ brak połączenia z telefonem nie jest wykrywany i w razie kradzieży ktoś bez problemu mógłby się dostać do danych zapisanych w zegarku). Dodatkową zaletą Enpass względem Safe in Cloud jest natomiast obsługa generowania haseł jednorazowych (również na zegarku).
Finalna wersja aktualizacji zapewne trafi do wszystkich w ciągu najbliższych kilku tygodni. Jeśli jednak nie chcecie czekać, to tutaj możecie się zapisać do programu beta-testów.