Pudełko to doładuje nie tylko zegarek - jeśli podepniemy kabel, to zasilić nim można również iPhone'a, czy inne urządzenie. Amber - bo tak nazywa się to coś, przyda się szczególnie wszystkim często podróżującym, jako stylowe alternatywne źródło energii dla Apple Watch, którego można w ten sposób doładować np. w plecaku nawet 8-krotnie (zegarek trzyma się w środku stabilnie dzięki magnetycznemu złączu).
Pozostało 20 dni do końca kampanii, a zebrano już minimalną kwotę, pozwalającą rozpocząć masową produkcję Amber. Pierwsze 200 sztuk w cenie 49 USD z dostawą w grudniu już się rozeszło. Teraz można nabyć to pudełko albo za 69 USD i dostawa na święta, albo o 4 dolary taniej, ale paczka przyjedzie dopiero w lutym przyszłego roku.