Oliwy do ognia dolało samo Google, które na oburzenie użytkowników odpowiedziało, że to wcale nie są reklamy i że "piękno Asystenta polega na tym, że zaprasza on naszych partnerów, by byli naszymi gośćmi i dzielili się informacjami", co tylko jeszcze bardziej zirytowało użytkowników.
Źródło: Phandroid