W końcu firma oficjalnie wprowadziła do oferty piątą generację Kindle Paperwhite. Różnice w stosunku do poprzedniej są takie, jakich wielu się spodziewano - ekran zyskał możliwość regulacji barwy podświetlenia i jego automatyczną regulację na bazie otoczenia. Nieco go również zwiększono, pomniejszając przy tym ramki (ale zachowując gęstość pikseli na poziomie 300 PPI).
Do tego mamy port USB-C zamiast wysłużonego microUSB, który jednocześnie pozwala ładować czytnik nawet 2,5 raza szybciej niż dotychczas. Urosła też nieco pojemność baterii, dzięki czemu ma ona teraz wytrzymywać do 10 tygodni na jednym ładowaniu zamiast 6 jak dotychczas.
Ponadto edycja Signature ma oferować wsparcie dla bezprzewodowego ładowania w standardzie Qi.
Nowe modele niestety są nieco droższe od poprzednich (Paperwhite 5 z reklamami - 130 €, bez reklam - 150 € / 690 zł, Paperwhite 5 Signature Edition bez reklam - 190 € / 870 zł, gdzie ceny w euro są z niemieckiego Amazona, a w złotówkach z polskiego), ale być może zostaną przecenione w tegoroczny czarny piątek.
Źródło: TechCrunch