Dowodem na to jest Swatch Bellamy - najnowszy inteligentny zegarek tego producenta, zaprezentowany oficjalnie zaledwie wczoraj. Miał on wejść do sprzedaży jeszcze w sierpniu. Tymczasem jego premiera rynkowa została przełożona o pół roku - zobaczymy go dopiero w styczniu 2016r. Ten wyposażony w analogową tarczę zegarek, na początku dostępny będzie tylko w Chinach, kosztować ma niecałe 100 USD. Dlaczego szwajcarski zegarek startuje na początku tylko w Azji? Jest to powiązane z jego główną (i chyba jedyną) funkcjonalnością - obsługą płatności zbliżeniowych przez NFC. Azjaci bardzo lubią zegarki Swatcha, a ich szybka adaptacja do nowych technologii ma stanowić o pewnym sukcesie tej akcji. Swatch podpisał umowę z jednym z pięciu największych chińskich banków, który wdrażać ma ów produkt. Swatch Bellamy nie zaoferuje delegowania na nadgarstek telefonicznych powiadomień, czy choćby funkcjonalności trackera fitness.
Swatch Bellamy - smartwatch z płatnościami NFC
Jakub Kańczugowski :: kanczug
Pasjonat mobilnych technologii, związany z branżą od 2001 roku. Uczestniczył w rozwijaniu pierwszych portali internetowych poświęconych palmtopom, smartfonom i innym komputerom kieszonkowym. Współzałożyciel PDAclub.pl oraz CyfrowyJa.pl, swego czasu publikujący w wielu pismach branżowych jak Mobility, Twoja Komórka, Mobile Computing, czy też CHIP. Nieuleczalny gadżeciarz, uzależniony od Kickstartera oraz IndieGoGo. Wielki fan ubieralnych technologii, nie rozstaje się ze swoim smartwatchem i iPhonem, nie wychodzi z domu bez bateryjnej ładowarki, zestawu kabli z różnymi końcówkami i mobilnego routera.