Obudowa zegarków wygląda bowiem praktycznie tak samo ja ta z Galaxy Watch 4 w wersji standardowej. Niewidoczną gołym okiem zmianą jest materiał szybki ekranu - kryształ szafiru (ma być 60% wytrzymalszy od szybki z poprzedniej generacji).
Do tego bateria powiększona odpowiednio do 284 mAh oraz 410 mAh w wersjach 40 i 44 mm. Rozbudowano też sensor na spodzie, który ma teraz lepiej przylegać do działa oraz zyskał możliwość pomiaru temperatury ciała z pomocą podczerwieni.
Tym razem zabrakło wersji Classic zegarków, z czym wiąże się też brak modelu z fizyczną obracaną ramką wokół ekranu. Zamiast tego mamy model Pro, który ma baterię o pojemności aż 590 mAh co według producenta ma pozwolić na aż 80 godzin przeciętnego wykorzystania na jednym ładowaniu i nawet 20 godzin ciągłego używania GPSa.
Poza tym niewiele się zmieniło. Reszta specyfikacji jak procesor, RAM czy wbudowana pamięć się nie zmieniła. Zamówienia wstępne można już składać (ceny zaczynają się od 1350 zł za 40 mm Bluetooth, 1500 zł za 44 mm Bluetooth oraz od 2150 zł za wersję Pro), dostawa ma ruszyć po 26 sierpnia.
Źródło: Ars Technica