Według najnowszych wieści Qualcomm jednak zmieni proces technologiczny (na 4nm od Samsunga, czyli oczko lepiej niż Exynos W920 z Galaxy Watcha 4). Nadal jednak zachowa rdzenie Cortex-A53 używane w Snapdragon Wear 4100 (zamiast A55 z Exynosa).
Sporej poprawi ma się doczekać grafika (wysłużone Adreno 504 ma zastąpić Adreno 720) oraz pamięć (obsługa szybszego standardu LPDDR4X dla RAMu oraz eMMC 5.1 dla wbudowanej pamięci). Ponadto układ ma obsługiwać maksymalnie 4 GB RAMu (testy są rzekomo prowadzone z 2 GB i 4 GB RAMu).
Co ciekawe, Qualcomm chce dorzucić do Snapdragonów Wear 5100 układ przetwarzania obrazu z aparatów (maksymalnie z dwóch obiektywów o matrycach 13 i 16 MP, z nagrywaniem wideo do 1080p), mimo że dodawanie kamer do zegarków porzucono niemal od razu po ich wejściu do bardziej masowej świadomości konsumentów.
Podobnie jak przy Snapdragonie Wear 4100, tak i tutaj mamy mieć dwie wersje układu. Zwykłą oraz z plusem w nazwie, ta druga różniąca się obecnością koprocesora pozwalającego na wykonywanie pewnych czynności bez budzenia głównego procesora.
Nie wiadomo, kiedy Qualcomm oficjalnie zapowie nowe układy ani tym bardziej kiedy pojawią się pierwsze zegarki z nimi. Nie spodziewałbym się ich jednak zbyt szybko - Snapdragon Wear 4100 do tej pory nie doczekał się tylu zegarków co za czasów modelu 3100.
Źródło: Android Police
