Google poinformowało jedynie, że system będzie bazował na Androidzie 13 i ma oferować dłuższy czas pracy na baterii, szybsze i bardziej niezawodne przetwarzanie tekstu na mowę oraz w końcu systemowy mechanizm tworzenia kopii zapasowej danych (w Wear OS 3.x coś podobnego dostarczali niektórzy producenci jak Samsung).
Przy okazji Wear OS 4 Google planuje też udostępnić oficjalne aplikacje swojego kalendarza oraz Gmaila dla zegarków. Ten pierwszy będzie oferował widok planu na najbliższe dni, odpowiadania na zaproszenia i oznaczenia zadań z Google Tasks jako zakończone. Klient Gmaila natomiast ma pozwalać przeglądać w podstawowym zakresie pocztę oraz odpowiadać na maile.
Jeśli chodzi o baterię, to największą zmianę ma tu przynieść nowy format tarcz zegara opracowany wspólnie z Samsungiem. Przerzuca on odpowiedzialność za renderowanie tarczy (najbardziej prądożerny aspekt) z jej twórcy na system operacyjny. Twórca bowiem dostarczać będzie jedynie plik XML definiujący wygląd i działanie tarczy, zaś system będzie renderował faktyczną grafikę. Tym samym za optymalizację tego procesu również będą odpowiadać Google i producenci zegarków, a nie twórcy tarcz.
Oczywiście jest ryzyko, że odbędzie się to kosztem różnorodności czy możliwości dostosowania oferowanych przez tarcze (w starym modelu twórca tarczy mógł zasadniczo dowolnie ją zaprogramować, teraz możliwości będą ograniczone przez tylko do tego na co pozwala nowy format).
Źródło: 9To5Google