Jaka jest korzyść z takiej potencjalnej przesiadki? Niewyobrażalny wręcz spadek ilości potrzebnej do przesyłania danych energii. Naukowcy szacują, że nowy sposób transmisji jest o 10 milionów razy mniej poddatny na tak zwaną "utratę ścieżki", czyli rozproszenie sygnału, gdy przenika on przez różne przedmioty, w porównaniu do BT. Zwiększa się również bezpieczeństwo komunikacji, gdyż tutaj o "podsłuchanie" jest znacznie trudniej - ktoś musiałby nas dotykać. Niestety do wprowadzenia tego rozwiązania na rynek zapewne jeszcze daleka droga. Więcej na ten temat na witrynie projektu.