Wydrukuj tę stronę

SmartWatch

Za 4 dni premiera nowego zegarka Omate

Utworzono: 03 grudzień 2015, 11:12 Autor :  
Firma Omate, która ma już w swoim dorobku kilka smartwatchów, na dzień 7 grudnia zapowiada premierę kolejnego modelu. Pod wieloma względami, wydarzenie to jest dosyć istotne.


Po pierwsze Omate Rise - bo tak nazywa się ów smartwatch, będzie można kupić na Indiegogo, ale tylko przez 48 godzin - na tyle ustalono czas trwania kampanii. Dlaczego tak krótko, kiedy inni zbierają pieniądze nawet 2 miesiące? Ponieważ firma liczy na to, że atrakcyjna cena i krótki czas trwania kampanii sprawi iż bez wahania rzucimy się na ich nowy produkt, co zwiększy szanse zebrania potrzebnej na produkcję kwoty.

Omate Rise kosztować ma zaledwie 200 dolarów, a oferować całkiem ciekawy zakres funkcjonalności. Przede wszystkim wyposażony ma on być w 1.3" okrągły ekran 360x360 punktów, pełnego Androida 5.1 z interfejsem OIU 4.0 autorstwa Omate i poza BT, GPS oraz WiFi dysponować ma modułem 3G. Innymi słowy, może funkcjonować w pełni samodzielnie, choć dobrze sobie radzi w roli kompana telefonu z iOS lub Androidem, po połączeniu Bluetooth. Zegarek wykonany jest z poliwęglanów i włókna węglowego oraz szafirowego szkła.

Pierwsze 500 sztuk kosztować ma 200 USD, kolejne pół tysiąca będzie droższe o 10 dolarów. Potem cena zatrzymuje się na 220 USD, ale tylko pierwszy tysiąc otrzyma dodatkowo opaskę na klatkę piersiową mierzącą tętno.

Tag :


Komentarze::DISQUS_COMMENTS 1752 Wyświetleń
Jakub Kańczugowski :: kanczug

Pasjonat mobilnych technologii, związany z branżą od 2001 roku. Uczestniczył w rozwijaniu pierwszych portali internetowych poświęconych palmtopom, smartfonom i innym komputerom kieszonkowym. Współzałożyciel PDAclub.pl oraz CyfrowyJa.pl, swego czasu publikujący w wielu pismach branżowych jak Mobility, Twoja Komórka, Mobile Computing, czy też CHIP.  Nieuleczalny gadżeciarz, uzależniony od Kickstartera oraz IndieGoGo. Wielki fan ubieralnych technologii, nie rozstaje się ze swoim smartwatchem i iPhonem, nie wychodzi z domu bez bateryjnej ładowarki, zestawu kabli z różnymi końcówkami i mobilnego routera.

Latest from  Jakub Kańczugowski :: kanczug

Artykuły powiązane